W niedzielę 19 grudnia w Chorzowie rozgrywaliśmy zaległy pojedynek z 8 kolejki.
Gospodynie spotkania, tegoroczne spadkowiczki z PGNiG Superligi Kobiet, KPR Ruch Chorzów od początku sezonu pokazują wysoką formę.
Podobnie było i w tym przypadku. Chorzowianki umieściły poprzeczkę bardzo wysoko. W pierwszych minutach gra była wyrównana. Jednak zbyt duża ilość błędów i nieskuteczne rzuty z naszej strony zaczęły się na nas mścić.
Gospodynie systematycznie wypracowywały przewagę, której my nie mogliśmy zniwelować.
Gra nie układała się po naszej myśli. Dodatkowo tuż przed końcem pierwszej części spotkania czerwoną kartkę zobaczyła od sędziów kapitan naszego zespołu Joanna załoga.
Na przerwę schodziliśmy z wynikiem 20-10
Druga połowa wyglądała nieco lepiej. Graliśmy równiej i zdobywaliśmy bramki z wypracowanych pozycji.
Jednak poprawa w naszej grze nie trwała zbyt długo. O ile obrona funkcjonowała dobrze, to w ataku nie mogliśmy poradzić sobie z defensywą KPR-u.
Na domiar złego, w 50 minucie meczu kontuzji kolana doznała Karolina Muras, co po raz kolejny zmusiło nas do zmiany taktyki.
Zmotywowane Chorzowianki nie zamierzały odpuszczać. Ostatecznie mecz zakończył się dużą przewagą gospodyń 35-22.
Bramki dla Karkonoszy zdobyły:
Natalia Gabryś 1, Marta Mazurkiewicz 3, Agnieszka Kowalska 6, Sabina Gałuszka 1, Sabina Kobzar 3, Joanna Załoga 4, Julia Pędziwiatr 1, Oliwia Przystalska, Karolina Muras
Zdjęcia: Tomasz Raczyński
Więcej zdjęć i kilka słów o meczu znajdziecie również w linkach poniżej: